(...)W nowym regulaminie, który miałby wejść w życie, napisano, że właściciel posesji ma obowiązek usunąć wulgarny lub rasistowski napis w ciągu 24 godzin. I to na własny koszt. Kto tego nie zrobi, zostanie ukarany mandatem nawet do 500 zł.
Taki właśnie przepis funkcjonuje w Łodzi. - I działa - twierdzi Leszek Wojtas, rzecznik łódzkich strażników. - Wulgarnych napisów na murach jest znacznie mniej niż kilka lat temu. Nie korzystamy z możliwości karania właścicieli posesji. Wystarczy, że wręczymy im nakaz usunięcia bohomazów i określimy termin, w którym mają to zrobić. I stosują się. Nie chcemy karać, bo w końcu właściciele nie są winni temu, że wandale oszpecili ich posesję.
W Łodzi wprowadzono także nagrody finansowe dla osób, które złapią lub wskażą wandali bazgrzących po murach. Co ciekawe, ten przepis zupełnie się nie sprawdził. - Była decyzja, ale zabrakło pieniędzy na nagrody - mówi Leszek Wojtas. - W efekcie pomysł umarł.(...)
Taki właśnie przepis funkcjonuje w Łodzi. - I działa - twierdzi Leszek Wojtas, rzecznik łódzkich strażników. - Wulgarnych napisów na murach jest znacznie mniej niż kilka lat temu. Nie korzystamy z możliwości karania właścicieli posesji. Wystarczy, że wręczymy im nakaz usunięcia bohomazów i określimy termin, w którym mają to zrobić. I stosują się. Nie chcemy karać, bo w końcu właściciele nie są winni temu, że wandale oszpecili ich posesję.
W Łodzi wprowadzono także nagrody finansowe dla osób, które złapią lub wskażą wandali bazgrzących po murach. Co ciekawe, ten przepis zupełnie się nie sprawdził. - Była decyzja, ale zabrakło pieniędzy na nagrody - mówi Leszek Wojtas. - W efekcie pomysł umarł.(...)
tekst - dziennik łódzki
fot. k.wosik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz